No i minął luty :) Ostatnie dwa miesiące przed startem zazwyczaj są najbardziej "pracowite" więc nie inaczej jest i tym razem :) Tej zimy do treningu biegowego dodałem trening kolarski. Póki co na rowerze wpiętym w trenażer ale jeszcze miesiąc, może półtora i powinienem być gotowy na teren ;) Dlaczego trening kolarski? Gdyż maraton .......... nie jest celem samym w sobie ;) to raczej trening, część przygotowań do czegoś innego ;) to bardziej trening .... głowy :D Pozdrawiam
Luty ogólnie :)
W rozbiciu na treningi ;)
A do startu pozostało ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz