Okolice Ldzania przywitały nas mgłą, piękną rosą na łąkach, przyjazną temperaturą i .............. całkowitym brakiem ludzi ! Pierwszy raz od dłuższego czasu byliśmy tylko my, las, cisza, ptaki ......... pięknie było !
Znaleźliśmy paśnik ..........
.............. parę grzybków
........ fajnie oświetloną trawę ;-)
Potem znowu parę grzybków ...............
Wypiliśmy sobie kawkę ;-)
No i ten widok :-D
No fajnie było .......... ale, ale ........ jutro kolejny trening :-)
Tym razem będzie 9km, zawsze w niedzielę są dłuższe dystanse :-) bardzo lubię niedziele.
Mam biec w niskim tempie ok. 10:04 min/km - ciekawe jak to zrobić (żółw bez nóg jest szybszy), intensywność wysiłku też powinna być niska - na poziomie 75% tętna maksymalnego.
To fajne miejsce jest tutaj : http://navime.pl/trasa/247150/279680
To ....... do jutra ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz